Mata turystyczna Helikon Vagabond Seat Pad Shadow Grey

Poddupnik u mnie jest nierozłącznym elementem wyposażenia jak idę do lasu, a nawet na mieście raz się przydaje, chociażby jak jest mokro. Niewątpliwym plusem jest kompaktowość rozwiązania u Helikona, bo mata nie zajmuje dużo miejsca w plecaku, albo przypięta do paska. I choć nie jest ona gruba, to zapewnia pewien poziom komfortu na twardych powierzchniach i co najważniejsze dobrze izoluje np. na betonie

Używam tej maty już 5 - 6 lat. Jest idealna!!! Koledzy tu piszą, że może trochę większa, czy bardziej miękka by się przydała... Mam i taką z militaria.pl, ale ta idealnie mieści się w bocznej kieszeni bojówek. Czyli parafrazując "Jaka mata jest najlepsza? Ta, którą masz przy sobie" Może to trochę śmieszne, ale jeśli ktoś załatwia awaryjne sprawy techniczne w mieście to usiąść na upapranej stercie rozebranego np: polbruku to jak wpaść w miękki fotel w domu jeśli prace się przeciągają, a w kieszonce czeka mata.

Kolejny element ekwipunku w Ad.Green przeze mnie kompletowany. Na pierwszy rzut oka mata mogłaby być ciut większa, ale zapewne ktoś mądrzejszy ode mnie to policzył (lub z mniejszym tyłkiem). Możliwość złożenia/kompresji oraz przytroczenia do czegokolwiek jest super. Cena wysoka ale w letniej promocji jest akceptowalna. Polecam

Mam ją przy sobie non stop w plecaku, nawet jej nie zauważam, co ciekawe mam ją w kolorze oliwkowym na coyocie i prawie nie widać różnicy. Fajnie że jest, kompaktowa, może trochę mała, ale lepiej mieć niż nie mieć, no i co doceniam to fakt, że w przeciwieństwie do innych pianek, mogę ją przytroczyć na zewnątrz dzięki zapięciu., co zwalnia miejsce wewnątrz plecaka

Kompaktowa i wygodna w użyciu mata. Mimo niewielkich rozmiarów spokojnie może posłużyć za izolujące siedzisko w niesprzyjających warunkach. Kolor Adaptive naprawdę fajny.

Dzień dobry, Jak odebrałem produkt to miałem wrażenie że jest za mała, tylko do momentu rozłożenia. Produkt idealny pod względem ciężaru i rozmiaru, kompaktowy. Polecam

Pierwsze wrażenie po wypakowaniu, że jest bardzo mała. Niemniej jest wystarczająca jak na potrzeby jednej osoby a do tego jest lekka i nie zajmuje wiele miejsca w plecaku. Po złożeniu mieści się w małej kieszeni plecaka. Można ją też przypiąć do plecaka za pomocą systemu Molle/Pals i mieć zawsze pod ręką. Wykonana z cordury więc posłuży przez wiele lat intensywnego użytkowania.

Super sprawdza się w jesienne , mokre dni jako podkładka pod kolano lub jako siedzisko. Bez problemu można ją wyczyścić. Szybka wysyłka. Polecam Paweł

Dobra mata w super kolorze. Solidnie wykonana. Kompaktowy rozmiar pozwala zabrać ją wszędzie bez straty miejsca w plecaku. Polecam produkt jak i zakupy w Militaria.pl

Świetna mata w terem, bardzo lekka i mało miejsca zajmuje. Faktycznie nie jest zimno w tyłek. Żona używa intensywnie bo lubi siedzieć na ziemi. Mogę polecić z czystym sumieniem.

Zakupiłem produkt kierując się poleceniami znajomych i jestem bardzo zadowolony z zakupu. Akurat ten kolor pasuje moim zdaniem do leśnych klimatów. Trzeba chronić przed otwartym ogniem. Po iskrze z ogniska pojawiła się niewielka dziura w warstwie zewnętrznej.

Kupiłem tych mat już 4 bo są bardzo dobrze wykonane, lekkie i kompaktowe. Ta akurat bardzo fajnie współgra z plecakiem Helikon Groundhog 10 l adaptive green. Różnica kolorów jest minimalna, ale to wynika z różnych materiałów.

Mata jest mała i na dłuższe posiedzenie się nie nadaje. Głównie przyda się do chwilowego odpoczynku. Duży plus za fajne składanie w kostkę. Super gdyby była opcją kupienia od Helikona większej takiej maty i bardziej grubszej, wtedy na pewno na twardych powierzchniach da radę.

Bardzo dobra mata od Helikona, dobrze izoluje od podłoża. Złożona zajmuje mało miejsca. Jest lekka, a zarazem solidna. Łatwo ją podczepić do paska, albo plecaka.

Mało miejsca zajmuje, powierzchnia siedzenia optymalna. Jednak na miejscu Helikona inaczej przemyślałbym sposób składania. Bo jedyny słuszny sposób składania (inaczej się napa nie zamknie) jest dobry póki mata leżała na czystym podłożu. Ale jak się spód pobrudzi lub zmoczy, to po złożeniu ta brudna część dotyka do czystej, na której siedzimy.