Nóż składany Cold Steel Voyager XL Drop Point AUS10A

Robi wrażenie! Super ostry, blokady się bałem co to za wynalazek, ale to poprostu bardziej rozbudowany back lock:) polecam ten kawał żelastwa, jak na ten rozmiar prawie nie czuć w kieszeni! warty swojej ceny:)

Duży solidny folder do EDC jak znalazł , wymiary , waga nie przeszkadzają do noszenia w kieszeni spodni. Blokada nie zawodna , długie ostrze ostrze np. do karczowania w lesie super. Polecam!

Trochę obawiałem się tych drobnych ząbków, ale tną miękkie materiały bardzo dobrze przy nie tak skomplikowanym ostrzeniu. Duży i solidny nóż. Polecam.

To nie jest nóż z hi-endowej stali, ale za to dobrze zahartowany i trzyma ostrość przy normalnym użytkowaniu. Rewelacyjny kształt ostrza – świetnie sprawdza się zarówno do robienia kanapek, jak i do poważniejszych zadań, typu świniobicie czy outdoorowe cięcie grubszego materiału. Środek ciężkości nie jest tak bardzo wysunięty w kierunku ostrza jak w przypadku kukri, co poprawia manewrowość w sytuacjach awaryjnych. Dzięki długości i profilowi klingi ma naprawdę duży zasięg, a rękojeść pozwala na kilka rodzajów chwytu, więc można operować nim z precyzją albo z mocą – jak potrzeba. Wersja z ząbkami tnie jak piła, ale tu uwaga: przy ostrzeniu warto zainwestować w specjalną ostrzałkę do ząbków od Lansky (model dedykowany do Cold Steel). Przy okazji ostrzenia, wielbiciele celebrowania ostrzenia na kamieniach będą zawiedzeni, ten nóż lepiej ostrzy się na prętach, tri-anglu, albo małych kamykach work sharp. Uwaga na czubek - jest bardzo cienki i nie nadaje się do pracy jako łom/śrubokręt itp. - tak samo jak czubek chociażby Spyderco Military. To nóż do cięcia, a nie podważania okien. Rękojeść to duży plus – ani za cienka, ani za gruba. Leży pewnie w dłoni, nawet przy dłuższej pracy. Łatwo go rozkręcić i wyczyścić, co przy nożu tej wielkości ma znaczenie. Jeśli nie otwiera się płynnie – trzeba lekko zeszlifować punkt styku głowni z blokadą (tri-ad lock) za pomocą drobnoziarnistego papieru ściernego. W wielu egzemplarzach poprawia to znacznie płynność działania bez wpływu na solidność blokady. W kategorii "niska waga vs. duży zasięg" ten nóż wygrywa. Spory potworek do kieszeni, bo nie ciąży. Idealny EDC dla tych, którzy nie boją się gabarytu, a cenią funkcjonalność i chcą mieć jedną krawędź tnącą do wszystkiego.

To już mój 3 CS w wersji xl. I chyba najbardziej funkcjonalny i poręczny. Wersja Clip point jest po złożeniu dużo szersza od głowni tanto. Napewno wygodniej siedzi w kieszeni . Ja go zazwyczaj noszę w spodniach bojówkach w bocznej kieszeni. Wykonanie super bardzo solidny świetna stal . Wytrzymała potrafi wiele znieść., najlepsza blokada ,przychodzi bardzo ostry . Bardzo dobrze leży w dłoni. Polecam

Fajny, duży, kozacko wyglądający nóż. Mimo sporych rozmiarów naprawdę wygodny, solidnie wykonany i bardzo ostry. Duża rękojeść umożliwia uchwycenie na kilka sposobów. Mam tylko zastrzeżenie do zgrzytającego mechanizmu blokującego, ale nie będę próbował tam żadnych modyfikacji, bo ta blokada jest pancerna! Nie ma opcji żeby nóż się zamknął przez przypadek.

Świetny nóż do kuchni/obróbki jedzenia z powodu na znaczny brzusiec ostrza który sam zagarnia to co tniemy prosto na krawędź tnącą. Czubek bardzo delikatny- w porównaniu do innych Voyagerów, sam bym się nie odważył wykorzystywać tego noża do prac w ogrodzie lub lesie. Główny element blokady TriAdLock wymagał drobnych poprawek szlifierskich papierem ściernym o drobnej gradacji w miejscu gdzie kontaktuje się z metalem ostrza- widoczne drobne podłużne żłobienia po fabrycznej obróbce tego elementu.

Jeden z klasyków Cold Steel, ulubiony nóż założyciela tej firmy. Wielu fanów noży powie, że to Espada XL jest królową wszystkich noży ColdSteel, ale wg mnie ten konkretny model voyagera stanowi godnego zawodnika do tego tytułu. Wygląd "na żywo" absolutnie zabójczy- raczej nie do pokazywania przy ludziach nieoswojonych z widokiem noża w przestrzeni publicznej. Kształt ostrza i ząbkowanie tworzy świetne połączenie gdy szukamy noża do cięcia miękkich materiałów i tkanin. Należy mieć na uwadze to, że czubek ostrza schodzi się do niemal igły, co w połączeniu z zębatym ostrzem ogranicza użyteczność noża w "bushcrafcie" lub pracach technicznych(ryzyko odłamania tych małych struktur przy kontakcie z drewnem lub innym podobnie twardymi materiałami). Minusem jest wykończenie/szlifowanie głównego elementu blokady TriAdLock, w miejscu kontaktu z ostrzem są "pasiaste" ślady po obróbce metalu które powodują słyszalne i wyczuwalne tarcie blokady o ostrze- trzeba samemu sobie to papierem ściernym doszlifować, żeby chodziło płynnie.

Kawał solidnego żelastwa, robi odpowiednie wrażenie, przy tym nie będąc za ciężkim. Zawsze taki chciałem mieć i z pełną odpowiedzialnością określam go mianem "znakomitego".

Cudownie ergonomiczny i dobrze wygląda. Stal ok.

Kawał ostrza. Cold steel trzyma jakość

Największe składane tanto w ofercie Cold Steel. Ma wydatną gardę, karbowanie na rękojeści dla lepszego oparcia kciuka i aluminiowe przekładki. Konstrukcja jest tak solidna, że musi się dotrzeć do gładkiego działania, super!

Nóż idealny na wypad w teren - lekki , mocny ,z bardzo solidną blokadą i z bardzo wygodną rękojeścią do tego w bardzo rozsądnej cenie

Nóż stosunkowo lekki i bardzo wytrzymały. Wersja Tanto jako jedyna posiada wklęsły szlif, co dla mnie jest zaletą bo znacznie łatwiej zacząć cięcie mimo grubej głowni. Dodatkowo niski profil ułatwia noszenie w kieszeni. Świetna mechanika, centrowanie w punkt. To juz mój trzeci Voyager XL i na pewno nie ostatni.

Nóż absolutnie pierwszej klasy. Cała seria to chyba najbardziej wartościowe foldery na rynku, dostajemy dużo noża w nożu, za relatywnie niewielkie pieniądze. Model Tanto jest szczególnie warty uwagi ze względu na wklęsły szlif- znacznie cieńsza krawędź tnąca niż w pozostałych. To już mój trzeci Voyager XL i na pewno nie ostatni.