Ogólnie jeszcze nie używałem. Po wstępnym zapoznaniu się, mogę od razu napisać, że szkła są rewelacyjne. Dają przyjemne dla oka odwzorowanie kolorów, odpowiednią ostrość, nawet patrząc na monitor. W porównaniu ze starszymi okularami, które kupiłem parę lat temu, ze szkłami tej samej firmy, jest widoczny przeskok jakościowy. Co do samych oprawek. Ładny matowy kolor. Krótkie zauszniki. Nie każdemu będą pasować, ale jest możliwość zabezpieczenia smyczą. Same okulary głowy trzymają się dobrze, ale wydaje się, że smycz dla pewności przyda się, gdy założy się wkładkę przeciw parowaniu i kurzeniu. Szczególnie, gdy ktoś te okulary założy na motocykl lub rower. Ogólnie polecam. Ale tylko na małą, bądź średnią głowę. Na dużą, wybrałbym inny model, ale ze szkłami, które tutaj zastosowano.
Okulary Wiley X z serii Black Ops, która została zaprojektowana z myślą o codziennym użytku i charakteryzuje się sportową stylistyką. Okulary należą także do serii Climate Control, która zapewnia maksymalny komfort dla oczu, podczas wykorzystywania ich do czynności o wysokim przepływie powietrza (jazda na rowerze itp.). W zestawie z okularami znajduje się sztywne etui zamykane zamkiem błyskawicznym, wkładka Facial Cavity, pasek do zawieszenia na szyi oraz ściereczka do czyszczenia szkieł.
Oprawki wyposażone zostały w specjalną, demontowaną wkładkę z miękkiej pianki (Facial Cavity™ Seals), zapewniającą dodatkową izolacje, np. przed wiatrem, pyłem czy potem. Gumowe zauszniki zapobiegają natomiast zsuwaniu się okularów. Dzięki temu minimalizują dyskomfort związany z wysychaniem oka z powodu przepływu powietrza. Szczególnie polecane są one dla osób z zespołem suchego oka.
Zarówno oprawki jak i soczewki okularów wykonane są w technologii HVP™ (High Velocity Protection). Dzięki temu chronią oczy przed urazami, jakie mogą spowodować obiekty poruszające się z dużą prędkością (wszystkie okulary spełniające tą normę wytrzymują uderzenie stalowej kulki o średnicy 6,35 lecącej z prędkością 164,6 km/h).
W zestawie:
- okulary,
- wkładka Facial Cavity™ Seals,
- sztywne etui,
- elastyczny pasek T-Peg,
- ściereczka do czyszczenia.
Dane techniczne
Klasa optyczna: 1
Wykonanie: poliwęglan
Waga: 40 g
Zgodne z normą: ANSI-Z87.1-2003
Kolor szkieł: Smoke Grey
Kolor oprawy: Matte Black
Stopień przepuszczalności światła: 15%
Szerokość okularów: 139 mm
Szerokość szkieł: 61 mm
Szerokość mostka: 17 mm
Wysokość: 45 mm
Długość zausznika: 123 mm
Producent: Wiley X, USA
Militaria.pl jest dystrybutorem marki Wiley X.
Wiley X to amerykańska marka założona w 1987 roku przez weterana armii USA, specjalizująca się w produkcji zaawansowanych okularów ochronnych. Jej produkty spełniają rygorystyczne normy bezpieczeństwa ANSI Z87.1+ oraz wojskowe MIL-PRF-32432, dzięki czemu znajdują zastosowanie w jednostkach specjalnych na całym świecie - w tym w FBI, SWAT czy polskim GROM-ie. Okulary Wiley X przystosowane są do pracy w sytuacjach wysokiego ryzyka, typowych dla operacji bojowych i ekstremalnych warunków terenowych. Wytrzymałość i niezawodność sprawiły, że pojawiły się także w hollywoodzkich produkcjach, takich jak American Sniper czy serial S.W.A.T. Firma rozwija się globalnie, a europejski oddział w Danii prowadzony jest przez weteranów z misji w Iraku, Afganistanie i na Bałkanach.
| Materiał szkieł | Poliwęglan |
|---|---|
| Materiał oprawki | Tworzywo sztuczne |
| Kolor oprawki | Szary |
| Kolor szkieł | Szary |
| Klasa wytrzymałości | F |
| Polaryzacja | Nie |
| Filtr UV | Tak |
| Przyciemnienie | Tak |
| Etui w zestawie | Tak |
| Waga | 40 g |
| Płeć | Męska |
| EAN | 712316010627 |
| Kod producenta | CCGRA01 |
| Producent | Wiley X |
| EAN |
Opinie ze zdjęciami
Liczba opinii: 2
-
-
Moje stare okulary Oakley są całkiem niezłe, ale mają już dobrych kilka lat. Nieco znudziłem się nimi i pod pretekstem faktu, że nie wyglądają już tak ładnie, są nieco porysowane i ogólnie wyszły z mody - tu uśmiecham się znacząco - postanowiłem poszukać sobie ich jakiegoś zamiennika. Założeniem było znalezienie wytrzymałych okularów przeciwsłonecznych, pasujących do każdej sytuacji i terenu, które posiadają szkła z polaryzacją i są dobrze obudowane z boku, by zminimalizowały przeszkadzające boczne odblaski podczas jazdy. I muszę przyznać, że jak pierwszy raz przymierzyłem okulary Wiley X Gravity, ze szkłami Captivate Polarized Grey, to oniemiałem. Był ładny, słoneczny dzień. Zdjąłem swoje stare patrzałki i założyłem te Wiley'e. Obraz żyleta, morda się śmieje i dziób otwiera się ze zdumienia! Niebo pięknie niebieskie, gdzieniegdzie mniej lub bardziej jasne chmurki. Tu Oakley'e nie odstają tak bardzo. Ale jakość widocznych szczegółów na ziemi, jakość drzew, ich pojedynczych listków, powala. Obraz tak mocno żywy, tak ostry, tak wyraźnie trójwymiarowy, że kilkuletnie Oakley'e nie miały szans. I nie dlatego, że były mocno porysowane czy brudne, bo nie były. Kilka lat różnicy w produkcji spowodowało tak znaczący postęp technologii tworzenia i powlekania szkieł, że widoczne jest to w ciągu sekundy po przymierzeniu tych nowych Wiley'ów. Niestety, mam dużą głowę i pomimo tego, że bardzo odpowiada mi ich profil, są dla mnie nieco za ciasne (zainteresowani niech zwrócą uwagę na wielkość okularów!), zsuwają się z nosa i z założoną nakładką Facial Cavity Seal niezbyt dokładnie przylegają do twarzy. Nie wiem na ile to wina złego projektu, a na ile mojego dzioba, ale wiem jedno - wrzuciłem Gravity do paczkomatu i dziś wybieram inne, większe Wiley'e, na pewno ze szkłami Captivate Polarized Grey, i to bez czekania na zwrot kasy ze sklepu, bo chcę jeszcze nimi nacieszyć się w długi weekend.
Brak opinii