Testowałem różne produkty. Każdy ma swoje drobne minusy i plusy. Trudno jednoznacznie powiedzieć który produkt jest lepszy gdyż z jedzeniem tak jak z kobietami - o gustach się nie rozmawia. A obiektywnie: duża wartość kaloryczna, długi termin przydatności do spożycia. Testowane na kilku wyprawach jako żywność podstawowa (mała waga, mała objętość, duża kaloryczność, brak psucia się) - sprawdziło się. Na pewno nie chciałbym żywić się tym przez dłużej niż tydzień, ale jako żywność awaryjna spełnia swoją rolę. Nie potrafię powiedzieć czy smaczniejsza jest wersja zielona czy brązowa - nie jadłem jednocześnie, a w smakach są do siebie tak podobne, że praktycznie nie do odróżnienia (jak dla mnie).
