Palnik od Trangi to moim zdaniem świetna opcja dla początkujących jak i doświadczonych fanów czy to do gotowania w terenie jak i sporadycznego zagrzania wody. Moje odczucia po 2 tygodniach używania: świetny metal (mosiądz) i jego jakość, nie odkształca się od ciepła, trudno go przypadkowo wgnieść czy uszkodzić. Patent na dziurki od palnika sprawdza się świetnie. Polecam dokupić stojak/ruszt do gotowania bo mam wrażenie że przy dedykowanej kuchni i wiatrochronowi Trangi spala szybciej paliwo (więcej tlenu) a przy ruszcie ,,przelot" jest mniejszy a temperatura taka sama. Ciężko go zdmuchnąć, wiatru się nie boi. Polecam tańsze biopaliwa przy częstszym korzystaniu. Na świeżym powietrzu szybko się studzi (nie zakręcać przed całkowitym ostygnięciem!!!! (gumowa uszczelka)). 200ml wody w kubku tytanowym zagotował w około 5minut, 400ml w 8minut, mi to zupełnie wystarcza i jest to dla mnie bardzo dobry wynik. Polecam dbać co jakiś czas o czystość samego zbiornika (opiłki z krzesiwa, igły, resztki kory, liści (nie do uniknięcia w lesie) oraz natłuszczać uszczelkę (nawet olejem rzepakowym) zwiększając jej żywotność (szczelność) bo sam alkohol ją mocno wysusza (parcieje). Szczerze polecam.