Wszystko zgodnie z opisem. Pistolet bardzo przyjemny, bardzo celny i powtarzalny. Na chwilę obecną jedna z najlepszych wiatrowek pistolet jakie miałem. Polecam
Wykonany z wytrzymałego polimeru i stali pistolet - wiatrówka zasilany 12 g kapsułą CO2. Pistolet strzela śrutem typu Diabolo (grzybkowym) kalibru 4,5 mm.
Precyzyjna lufa o długości 256 mm została wyposażona w 6-polowy gwint. Czokowanie lufy poprawia tor lotu śrutu co przekłada się na zwiększenie celności i zasięgu.
Pistolet umożliwia regulację prędkości początkowej pocisku w zakresie 134 - 158 m/s. Pozwala to na dostosowanie optymalnej prędkości śrutu w zależności od jego masy oraz dystansu strzelania. Wiatrówka umożliwia oddanie około 60 strzałów z jednej kapsuły.
W pełni regulowana śrubami mikrometrycznymi szczerbinka Williamsa została zamontowana na szynie standardu 11 mm. Pozwala to na jej demontaż i zamocowanie celownika optycznego.
Regulacja języka spustowego odbywa się przy pomocy śruby pod kabłąkiem. Umożliwia to dostosowanie długości drogi spustu do preferencji strzelca.
Dane techniczne
Kaliber: 4,5 mm (.177)
Napęd: CO2
Prędkość początkowa: 134 - 158 m/s
Energia początkowa pocisku: poniżej 17J
Długość całkowita: 406 mm
Długość lufy: 256 mm
Waga: 1206 g
Producent: Crosman, USA
Militaria.pl jest wyłącznym dystrybutorem marki Crosman w Polsce.
Crosman to marka o ponad stuletniej tradycji, która od lat dostarcza entuzjastom strzelectwa niezawodne wiatrówki i amunicję. Przełomowym momentem w jej historii było wprowadzenie w 1954 roku naboju CO2 Powerlet - 12-gramowej kapsuły, która zrewolucjonizowała rynek, oferując o 50% więcej gazu niż wcześniej stosowane naboje 8-gramowe. Pozwoliło to na oddanie znacznie większej liczby strzałów z jednej kapsuły. Z biegiem lat Crosman rozszerzył swoją ofertę, wprowadzając repliki airsoftowe, optykę oraz akcesoria. Dziś marka oferuje szeroką gamę produktów, które sprawdzają się zarówno w rekreacyjnym strzelectwie, jak i w profesjonalnym treningu.
| Stylistyka | Sportowa |
|---|---|
| Materiał osady/szkieletu | Tworzywo sztuczne |
| Klasa celności | Precyzyjna |
| Rodzaj śrutu | Diabolo |
| Energia początkowa | Poniżej 17 J |
| Prędkość początkowa | 158 m/s |
| Napęd wiatrówki | CO2 12 g |
| Kaliber | 4,5 mm (.177 ") |
| Ilość strzałów z jednostki zasilania | 60 b/d |
| Blowback | Nie |
| Magazynek | Nie |
| Pojemność magazynka | 1 b/d |
| Przeładowanie śrutu | Ręczne |
| Przyrządy celownicze stałe | Tak |
| Możliwość montażu celownika optycznego | Tak |
| Długość całkowita | 406 mm |
| Waga | 1206 g |
| EAN | 028478127760 |
| Kod producenta | 2300S |
| Producent | Crosman |
| EAN |
Opinie ze zdjęciami
Liczba opinii: 3
-
-
U mnie się sprawdza na ok 50 strzałów. Ale zamontowałem lunetę walthera 2x20. Na 15 metrów bez pudła.
-
Przed zakupem wiele czytałem o tym pistolecie; głównie na stronach amerykańskich (najwięcej informacji). Cóż, sporo uwag się potwierdza. Szczerbinka rzeczywiście jest krzywo osadzona, co zresztą nie ma żadnego wpływu na jej funkcjonalność (jest wspaniała). Ładowanie śrutu bywa problematyczne (Crosman Premier bez problemu, ale z pistoletowym H&N Finale Match trzeba już uważać - trzymać broń pod odpowiednim kątem i delikatnie ryglować, bo inaczej się klinuje). Wykonanie typowo crosmanowskie, czyli takie sobie (np. okładziny rękojeści to po prostu skandal). Spust po ustawieniu na minimum twardości i tak zdecydowanie twardszy niż fabryczne ustawienie HW-40. Na szczęście najważniejsze (lufa) jest w tym pistolecie z najwyższej półki. Pierwsze strzelanie: szok. Nie dlatego, że broń bardzo celna (spodziewałem się tego i się nie zawiodłem - jest piekielnie celna), ale z powodu odgłosu wystrzału - pistolet plumkał jak umarexy po oddaniu 100 strzałów z jednego CO2. Wystrzał bardzo słaby, śrut z niewielką prędkością (ale wciąż celny). Gazu wystarczyło na dużo więcej strzałów, niż podaje producent (mimo ustawienia maksymalnej mocy przez cały czas). Ale to się zmieniło po ok. 200 strzałach - pistolet dostał mocy, co słychać przy wystrzale i na kulochwycie. No i teraz nabój pada po 60 strzałach. Ogólnie: doświadczenia mam z nim na razie niewiele (2. paczka śrutu), przedtem miałem do czynienia z 3 różnymi umarexami CO2 (CP-99, Colt 1911, Beretta 92 PPC) i bardzo ciekawym HW-40 (PCA). Ale teraz myślę poważnie o pozbyciu się pozostałych moich pistoletów, bo po wzięciu do ręki Crosmana 2300S nie mam już ochoty z niczego innego strzelać (no chyba że na czas i do czegoś większego, niż czarne pole tarczy widziane z 10 metrów). Samych dziesiątek wszystkim (z którymi nie staję akurat w szranki, oczywiście), Mariusz
Brak opinii